Obecnie rozpoczął się okres III Wojny Światowej. Ekspansja przyszła nie - jak sądzili eksperci - ze strony Rosji, Chin czy Korei Północnej lub Iranu. Agresorem okazał się islam. Jesteśmy świadkami ataku ludzi błędnie nazywanymi przez Unię Europejską „uchodźcami”. Ja bym nazwał tę grupę Armią Islamską. W dalszej części artykułu będę używał skrótu AI. Analizując podawane fakty dochodzę do zadziwiających wniosków. Postaram się je przedstawić w kilku punktach.
1.AI w 75% procentach składa się z młodych, zdrowych i prawdopodobnie dobrze wyszkolonych mężczyzn. Pozostałe 25% to kobiety i dzieci, prawdopodobnie część to rodziny żołnierzy z AI, pozostali związani są z migracją zarobkową (dokładniej: chęć życia na koszt Europejczyków). Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do widoku uchodźców. Od zarania wieków są nimi głównie starcy, kobiety i dzieci. Zdolni do noszenia broni zostają, by walczyć o własny kraj.
W większości ludzie, którzy obecnie zalewają Europę, nie są uchodźcami, nie są emigrantami, nawet nazwa „migrant” do nich za bardzo nie pasuję. My, Polacy, emigrowaliśmy głównie po przegranych powstaniach czy w okresie wojen. Nie staraliśmy się żyć na koszt innych. Polscy emigranci potrafili zarobić na swoje utrzymanie, pracując rozwijali gospodarkę innych krajów. W ramach organizowanych Polskich Sił Zbrojnych stawali licznie na wezwanie, walczyli na wielu frontach walcząc z totalitaryzmami, często oddając przy tym własne życie.
I tu powinniśmy zadać pytanie: Czym jest islam? Czy na pewno jest religią? Zagłębiając się coraz bardziej w lekturę Koranu, coraz bardziej jestem skłony do nieprzyznawania islamowi roli religii. Zadziwiające jest podobieństwo tego nurtu do dwóch tak bliskich nam zbrodniczych ideologii początku XX wieku. Komunizmu i faszyzmu.
2. Proceder przerzucania ludzi jest tak dobrze zorganizowany, że nie może być dziełem tylko grup przestępczych zajmujących się przerzutem ludzi. Cała strona logistyczna, opracowanie tras, punktów tranzytowych, sposobów przekraczania granic i miejsc docelowych nie jest dziełem przypadku. Jako cel, nieprzypadkowo, wybrano tylko kilka krajów, takich jak Niemcy czy Szwecja. Planującym inwazję nie chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze, czyli opiekę socjalną, czy sposób, w jaki są przyjmowani. Oczywiście jest to element ułatwiający wykonanie zadania. Dla mnie widoczny jest plan. Zajęcie kilku państw, najważniejsze jest położenie geograficzne, aby stworzyć bazy do dalszych ataków i opanowania całego kontynentu.
3. Musimy zrozumieć również, że dla islamistów nie istnieje słowo „tolerancja”. Te wszystkie wypowiedzi duchownych islamskich, dla nas śmieszne, przez wyznawców islamu są traktowane bardzo poważnie i są drogowskazem do ich działań. Dla nich najważniejsza jest walka z niewiernymi, czyli nami, i nie będą tolerować naszych wartości. Będą chcieli nas zniewolić, mężczyzn zabiją, a kobiety „wezmą w jasyr”. Nasze dzieci wychowają jak bywało dawniej, na janczarów, by walczyły w imię Allaha. Dla nich życie na koszt innych to nic złego. Bo nasze pieniądze pochodzą od Allaha, a my płacimy im tylko należny im podatek od niewiernych.
Te wszystkie kobiety, które są przychylne „uchodźcom” lub mówią, że ta sprawa jest im obojętna, powinny przeczytać werset z Koranu: „2:223 Wasze kobiety są dla was polem uprawnym. Przychodźcie więc na wasze pole, jak chcecie, i czyńcie pierwej coś dobrego dla samych siebie. Bójcie się Boga i wiedzcie, że się spotkacie z Nim! A ty głoś radosną wieść dla wierzących!”
Dla pozostałych mam jeszcze jeden cytat:
„47:4 Kiedy więc spotkacie tych, którzy nie wierzą, to uderzcie ich mieczem po szyi; a kiedy ich całkiem rozbijecie, to mocno zaciśnijcie na nich pęta. A potem albo ich ułaskawicie, albo żądajcie okupu, aż wojna złoży swoje ciężary. Tak jest! Lecz jeśliby zechciał Bóg, to Sam zemściłby się na nich, lecz On chciał doświadczyć jednych przez drugich. A co do tych, którzy zostaną zabici na drodze Boga, to On nie uczyni ich uczynków daremnymi.
48:29 Muhammad jest posłańcem Boga. Ci, którzy są razem z nim, są gwałtowni wobec niewiernych, a miłosierni względem siebie.”
Jest dla mnie jedna niewiadoma. Skąd ludzie z AI będą mieli broń? Może mają ją zdobyć, a może powstają już arsenały na terenie Europy.
Obejrzałem kiedyś przypadkowo jeden z odcinków Wikingów, w którym był pokazany atak na klasztor. Nikt dosłownie nikt się nie bronił, najeźdźcy mordowali kogo chcieli. Ciekawi mnie jedna rzecz. Komu tak bardzo i dlaczego zależało na wpojeniu nam chrześcijanom, że my nie mamy prawa się bronić. Pamiętajcie o tym, że to Bóg poprzez wieki był motorem naszych działań. To dzięki niemu i naszej wierze zwyciężyliśmy pod Grunwaldem, pod Wiedniem czy pod Warszawą w 1920 roku, jak i również w wielu innych miejscach. Polska była mocarstwem tylko wtedy, gdy w naszych sercach była wiara nie tylko w Polskę ale i w Boga.
Właśnie teraz powinniśmy czerpać siłę z naszej historii w walce z naporem Armii Islamskiej.